Relacja fotograficzna Artura, jednego z uczestników INAUGURACYJNEJ PIESZEJ PIELGRZYMKI POKOJU A. D. 2021


Dzień Pierwszy, 17 październikaDzień pierwszy


Chciałbym wam trochę powiedzieć o małej pielgrzymce, jaką odbyłem

z przyjaciółmi w tych dniach...

Zaczęło się od tego że od dawna pragnąłem odbyć pielgrzymkę, ale zwykle się nie składało, zawsze coś innego odciągało mnie od mojego pomysłu. Wcześniej myślałem o Częstochowie ale zważywszy na moją kondycję wydawało się to dla mnie nie za bardzo osiągalne. Na szczęście Dorota zdołała mnie namówić na tę oto trasę.

Przyznam, że wieczorem bolało mnie praktycznie wszystko i miałem dość. Dzień Pierwszy był dla mnie najtrudniejszy. Na szczęście Romek namówił mnie na spróbowanie jeszcze jeden dzień, mówiąc że zawsze można przecież zadzwonić po pomoc i zabiorą mnie z dowolnego miejsca. W końcu nie doszliśmy jeszcze tak daleko ;)

Zaczęliśmy mszą w kościele pw. Królowej Korony Polskiej, potem kościół św. Jakuba - pierwszy na trasie... i dalej szlakiem św. Jakuba .. do Sobieszewa na nocleg.



Dzień Drugi, 18 październikaDzień drugi


Rano o dziwo czułem się całkiem dobrze, i choć wiedziałem co mnie czeka i że nie będzie łatwo

- postanowiłem spróbować.

Ten dzień był jednym z najładniejszych jeśli chodzi o pogodę jak i krajobrazy przesuwające się powoli przed naszymi oczami. Plan był taki aby dotrzeć do małej plebanii w Niedźwiedzicy, gdzie mieliśmy zapewniony nocleg u niezwykle sympatycznego proboszcza. Dodam jeszcze że co wieczór na trasie dojeżdżał do nas zaprzyjaźniony lekarz z hospicjum Dutkiewicza i sprawdzał nasz stan, dostarczając nam extra smakołyki od swojej mamy ;)



Dzień Trzeci, 19 październikaDzień trzeci


Poranna msza, zdjęcia z gospodarzem i jego maluszkiem ;) Kościół bardzo piękny, warto odwiedzić.

Opuszczamy ten miły zakątek i udajemy się do Śródziemia. Na szczęście pogoda po zimnym poranku się poprawiła.

Po drodze kilka ładnych domów podcieniowych i kościołów - niestety zamkniętych.

Jeszcze tylko do wieczora i będziemy w Nowym Dworze Gd. Tu nocleg nie był tak miły - podłoga i karimaty w salkach przy kościele.



Dzień czwarty, 20 październikaDzień czwarty


Startujemy z Nowego Dworu do Elbląga. Będziemy na nocleg w seminarium.

Jak co rano nasz opiekun duchowy - o. Gracjan przyjeżdża do nas i odprawia poranną mszę.

Ja na starcie dostaję bandaż - zakładają mi specjaliści z naszej grupy. Po drodze dożywiamy się darami natury i jak co dzień spotykamy ciekawe osoby. Tym razem byli to restauratorzy, ale o tym później.

Do seminarium docieramy już późną porą, po ciemku.



Dzień piąty, ostatni dzień piechotą, 21 październikaDzień piąty


Na dzień dobry, zaraz po mszy w katedrze w Elblągu, krótkie spotkanie z biskupem i błogosławieństwo na drogę.

Jeszcze tylko śniadanko z klerykami w refektarzu seminarium i w drogę.

Dołączył do nas w naszej dzisiejszej trasie nasz o. Gracjan.

Dziś dotrzemy do naszego celu - klasztor Braci Mniejszych Franciszkanów w Kadynach.

A trasa dziś, mimo deszczu i bardzo silnego wiatru, to był najpiękniejszy dzień. I nie tylko dlatego, że już przyzwyczaiłem nogi do 20-30 kilometrowych spacerów ale głównie przez przepiękne okoliczności przyrody, głównie na Wysoczyźnie Elbląskiej w Rezerwacie Kadyński Las.



Dzień szósty, 22 październikaDzień szósty

To już na miejscu, zaczynamy dni skupienia: Milczący Ojciec.

To ostatnia edycja w tegorocznych dniach skupienia, byłem też na pierwszych w maju. Ale tym razem to nie było to samo. Przede wszystkim te trzy dni poprzedzone pięciodniowym zmaganiem z samym sobą to był odpoczynek dla ciała i uczta dla ducha. Ale a propos uczty, nasza niezawodna Dorotka i nowy szef kuchni Roman potrafili wyczarować niezwykłe dania. Więc uczta nie tylko dla ducha ;-)



Spacer po Kadynach


Dzień siódmy, 23 październikaDzień siódmy


Kolejny dzień rozważań o św. Józefie i jego cichej roli w tak ważnym dziele.

Nie będę zdradzał szczegółów, zapraszam do kontaktu z organizatorami. Ja zaś w krótkiej przerwie wyskoczyłem do Tolkmicka, bo słyszałem, że jest tam przepiękny kościółek pod wezwaniem jakże by inaczej - św. Jakuba. Mnie bardzo się podobał. Sami zobaczcie.


Wycieczka do Tolkmicka


Dzień ósmy, niestety ostatni, 24 październikaDzień ósmy

Co tu dużo pisać, ten szlak i dni spędzone razem pozostaną w naszej pamięci, a może nawet staną się zachętą do pokonania Camino de Santiago de Compostela w większym wymiarze? Kto wie.


Msza św.


W klasztornej kuchni


Prowadzimy do Pana od ponad 800 lat.

800 lat zakonu

1W 1209 roku św. Franciszek z Asyżu założył nowy zakon w Kościele. Siebie i swoich towarzyszy nazywał braćmi mniejszymi (łac. fratres minores) - chciał przez to podkreślić, że ich życie ma polegać nie na wywyższaniu się, ale na świadomym wyborze małości (łac. minoritas), uniżoności.

2Do takiej postawy zachęcał Chrystus w Ewangelii, a Franciszek nakazał w regule praktykować życie w ubóstwie i uniżeniu. Pierwszych zakonników nazywano Pokutnikami z Asyżu, dopiero później przyjęła się nazwa franciszkanie (od imienia św. Franciszka). Do XV wieku istniał jeden zakon franciszkański.

3W wyniku uwarunkowań na tle kulturowym, historycznym, geograficznym oraz na skutek różnic w praktycznym stosowaniu reguły, w XV i XVI w. wyłoniły się istniejące do dzisiaj trzy niezależne zakony franciszkańskie: Zakon Braci Mniejszych, Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych i Zakon Braci Mniejszych Kapucynów.


Nasze otoczenie

Nasz klasztor położony jest na Górze Klasztornej na skraju rezerwatu Kadyński Las na terenie Wysoczyzny Elblądzkiej. Jest to obszar o powierzchni około 380 km kwadratowych z najwyższym szczytem – „Maślana Góra” (197 m n.p.m.). Strefa krawędziowa ma charakter klifowy, posiada wzgórza morenowe i dynamiczne formy erozyjne, które składają się na głęboko wcięte jary ze strumieniami spływającymi do Zalewu Wiślanego. Głębokość dolin początkowo niewielka, zwiększa się bardzo szybko i wynosi w krańcowych momentach od kilkudziesięciu do nawet ponad 100 metrów.

Rezerwat Kadyński Las

Rezerwat Kadyński Las został utworzony w 1972 roku i ma powierzchnię 8,11 ha. Stanowi cenny przykład parkowo – leśnego obiektu chronionego, silnie powiązanego z naturalnymi układami leśnymi. Łączy w sobie cechy naturalnych zbiorowisk leśnych oraz powstałego przed laty założenia parkowego o charakterze angielskim. W rezerwacie stwierdzono występowanie 91 gatunków roślin, w tym 23 gatunków drzew i krzewów.


logo Dom Zakonny w Kadynach  
witamy!